Moja esencja myśli wiecznego wcielania się..\m/ 666
Co zrobić by nie znaleźć się w piekle, wiecznie potępionym jak też mieć możliwość ciągle inkarnować...
-Co zrobić gdy moja dusza jest rozwinięta i czuję głęboki opór przed inkarnowaniem się pomimo tego że ja chcę się inkarnować? Czy tak jak to zrozumiałem z książek pt "Anastazja" Władymira Megre że tylko jednohektarowy raj będzie przyciągał moją duszę do ponownych reinkarnacji?
-Przełamać upadkiem w pychę te rozwinięcie duszy, a w momencie śmierci myśleć o dobrym by mieć możliwość inkarnować bo nie znajdziesz się w piekle i możliwość wyboru typu warunków przyszłej inkarnacji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeszua333 dnia Śro 2:48, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach