Mr. Crowley

Heh sporo nam namieszał ten mag i narkoman na dodatek. I napisał też sporo. Najbardziej zdumiewające, jak wielu ludzi się zachwyca jego tekstami które bardzo często są zwykłą grafomanią silącą się na oryginalność. Nie wiem jak wy, ja tam Crowleya mam dawno za sobą, początkowa fascynacja szybko minęła gdy poznałem prawdę.

Post został pochwalony 0 razy

Mam do tej osoby mieszane odczucia. Z jednej strony byl urodzonym bluznierca i pieknie zlorzeczyl chrzescijanstwu, z drugiej jednak byl zwyklym cpunem i pedalem, naprawde nie wiem czy mozna traktowac powaznie dziela takiej osoby. Czy ktos taki rzeczywiscie mialby byc Wielka Bestia?
Poza tym nie jestem juz tak entuzjastycznie nastawiony do tego thelemicznego "Rob co tylko cie zadowala", prowadzi to do wielu wynaturzen, czego Crowley sam jest przykladem, wystarczy przypomniec sobie historie o seksie z kozlem. :/

Post został pochwalony 0 razy

mr crowley znaczy dla mnie to samo co jp2, b16, marylin monroe oraz einstein. no moze ten ostatni troche wiecej, bo przynajmniej pozyteczny. dla mnie nalezy po prostu do slawnych ludzi i kij mu w oko.

Lubisz grzebać w oczach nieboszczyków? Ja też :->

Post został pochwalony 0 razy

nie mialam okazji i raczej bym sie nie skusila ze wzgledu na doznania zapachowe Smile

Crowley to był potężny mag, jego ciało astralne lśniło jak słońce, postać co to nie była w swym życiu jeno stażystą. A pisanie w taki sposób o czynieniu swej woli to ignorancja - nie wiesz, że chodzi o prawdziwą wolę, którą daje nam Szatan i która nam pozwala stać się potęgami? Czy Wielka Bestia cofnęłaby się przed seksem ze stworzeniem uświęconym - kozłem?

Post został pochwalony 0 razy

	Liviana napisał:
	Crowley to był potężny mag, jego ciało astralne lśniło jak słońce, postać co to nie była w swym życiu jeno stażystą. A pisanie w taki sposób o czynieniu swej woli to ignorancja - nie wiesz, że chodzi o prawdziwą wolę, którą daje nam Szatan i która nam pozwala stać się potęgami? Czy Wielka Bestia cofnęłaby się przed seksem ze stworzeniem uświęconym - kozłem?

jezu az mnie ciary przeszly, ze ktos w takie cuda wierzy

Wierzenia magów ciemnej strony powinny budzić takie reakcje

Post został pochwalony 0 razy

wierzenia magow ciemnej strony budzą też śmiech

W tobie dreszcze. I nie masz pojęcia o tym co wierzę

Post został pochwalony 0 razy

ty nie masz pojecia w co ja wierze. puki co twoje opinie budza we mnie to co moje w tobie. politowanie.

Nie budzisz we mnie uczuć. Jka mogłabyś we mnie. Phi

Post został pochwalony 0 razy

	Liviana napisał:
	Nie budzisz we mnie uczuć. Jka mogłabyś we mnie. Phi

ale jednak to czytasz. i podniecasz sie, ze ktos czyta ciebie i odpowiada. na tym to polega nie?

	Cytat:
	Heh sporo nam namieszał ten mag i narkoman na dodatek.

Co takiego namieszał?

	Cytat:
	I napisał też sporo. Najbardziej zdumiewające, jak wielu ludzi się zachwyca jego tekstami które bardzo często są zwykłą grafomanią silącą się na oryginalność.

Jakie konkretnie działa masz na myśli?

	Cytat:
	Nie wiem jak wy, ja tam Crowleya mam dawno za sobą, początkowa fascynacja szybko minęła gdy poznałem prawdę.

Co jest prawdą?

Crowley tworzył synkretyczny ststem oparty o tradycje od dalekowschodnich po teozoficzną - tyszło z tego bagienko w którym wszystko się miesza i sili na mistycyzm, a większość i tak jest ściemą, wodą na młyn dla naiwnych którzy wezmą ścieme na poważnie. Jakie konkretnie dzieła? Hmmm... ot np. Atlantyda - pierdolenie i fantastyka, ale nic to, i tak wszyscy się doszukują głęboko ukrytej treści Razz

Trochę to leci paranoja, że cokolwiek by Crowley nie napisał to zaraz się twierdzi że ultraokultne, a nie lepiej przyjąć, że z faktu iz "podstawową wadą wszystkich systemów magicznych jest to, że brak w nich miejsca na śmiech" wynika, że sobie nasz opasły mag przez większość czasu w kulki zwyczajnie z publiką leciał?

Post został pochwalony 0 razy